niedziela, 21 października 2012

Pani życia, pani czasu.





Mimo wszystko.Karm mnie pocałunkami o poranku.
Ładuj w me płuca zapach twych ulubionych perfum.
Dostarczaj co minutę słowa tak cholernie ważne dla mnie,
a dla Ciebie nic nie znaczące.
Uzależnij mnie od siebie.
Wstrzykuj w me żyły kawałki swego fałszywego,
czerniejącego od kłamstw serca,
abym mogła być taka jak Ty.
 Bym mogła stać się bezuczuciową panią swego życia,
panią swego czasu.


sobota, 20 października 2012

W poszukiwaniu drogi do szczęścia.


Czasem dobrze jest iść drogą w ciemności,
widząc tylko świecącą w oddali latarnię.
Usiąść na opustoszałej dróżce i pobyć chwilę samemu,
zapisując drewnianym patykiem na piasku imiona tych,
których kochamy.
Nie myśląc o problemach, trudnościach życiowych
iść przed siebie, jak najdalej.
Szukać drogi do szczęścia.

Wiersz napisany dosłownie przed chwilą.Nie mam dziś weny,  także przepraszam Was za te farmazony.
Chciałam podziękować za tyle miłych komentarzy.To dzięki Wam piszę te notki, naprawdę. Lejecie mi miód na serce.



piątek, 19 października 2012

Jestem, jaka jestem.




Wiele razy zastanawiałam się(zapewne nie tylko ja) kim w końcu jestem, bądź kim będę w przyszłości.Kiedy byłam małą, 5-letnią dziewczynką chciałam być księżniczką, mieszkać w pałacach, mieć w swej szafie multum sukien balowych no i oczywiście księcia przy swoim boku.W wieku 10 lat marzyłam o karierze piłkarskiej.Przebierałam się w koszulki mojego brata z nazwiskami sławnych piłkarzy i biegałam za piłką jak szalona.Teraz mając lat 14 zastanawiam się nad dalszą drogą.Kim chcę teraz być?Nauczycielką, psychologiem...Wiele się zmieniło w moim życiu.Osoby otaczające mnie się zmieniły, mój pogląd na świat uległ zmianie, a przede wszystkim ja się zmieniłam.Zmieniłam w sobie praktycznie wszystko.Nie jestem już słodką, naiwną jagódką.Nie ufam zbyt szybko ludziom.Na własnej skórze przekonałam się jacy są.Są bezuczuciowymi egoistami myślącymi tylko i włącznie o sobie.